No i nie będzie przerwy miesięcznej! Pracuś dalej będzie pracował jak należy. Mimo wszystko to nie zmieniło mojego planu na wyćwiczenie idealnej sylwetki.
6:00 rano pobudka, na trening i cały dzień do dyspozycji! Mam nadzieję, że już na zawsze pozostanę w tym systemie. Chociaż wczoraj miałam dzień słabości, oczy nie otworzyły mi się do godziny 11:30 !!!! Ale nic staconego, ponieważ dzisiaj rano dałam z siebie 200%%!
Aktualnie zaczęłam sesję, tak więc w tlee:https://www.youtube.com/watch?v=u4DZPemB4uI&list=PLJ988e3rak6axbNUbHYPSP-7Py1gKAj0M
i wracam do książek.
Miłego Dnia