Jestem tym wszystkim wykończona, psychicznie i fizycznie. Trzy tygodnie to za długo! Dwa antybiotyki i jeszcze zastrzyki na święta, więc świetnie. Na szczęście już je wybrałam i teraz siedzę i odpoczywam, a dopiero jutro okarze się co mi było/ jest. Ale nikomu nie życzę dwutygodniowej gorączki. Dużo zdrówka!