Piszę, bo Kondzi chciał^^
tak dzień zły ;]
kilka dni temu mojego ojca, dzisiaj moją siostrę, a teraz mnie odwiedziła jakże przyjazna grypa żołądkowa.
marzę tylko o wyspaniu się i nie wstawaniu z łózka...
zdjęcie ze "Śnieżki" ^
taka wielka wyprawa, a nawet nie doszlismy na szczyt, bo niestety warunki były jak na biegunie północnym...
no tyle, że było troszke cieplej.
mam nadzieję, że jutro będzie lepiej ;]