Zero czasu, zero ciszy, a wszystko przez to, że będą niedługo święta. Pieprznę, jak tak dalej będzie... Nie dość, że boli mnie głowa, to jeszcze, muszę miksować jakieś coś do ciasta. Głowa mi pęka... :/ Na dodatek nie mam niczego przeciw bólowego! :/
Umieram! Chcę, aby to wszystko się już skończyło, przynajmniej wtedy będę miała dla siebie czas. Nie będę musiała co chwilę schodzić na dół i znów w czymś pomagać...
Kupiłam nareszcie sobie beret.! Joł and Merry Christmas and Happy New Year! :P :D