"Otwórz swe oczy i zobacz świat."
Czasem trzeba spojrzeć na coś z drugiej strony.
Pisze tutaj o życiu, bardzo często o swoich przeżyciach, o tym, czego się z niego nauczyłam, co mnie drażni, co prowokuje, co już wiem, a tak na prawdę nic nie wiem. Nie mam pojęcia o życiu. Siedze w domu, w otoczeniu takich samych ludzi na okrągło i wydaje mi się, że wszystko wiem, a tak na prawdę gówno wiem i gówno od życia chce. Co sobie zbuduje, to ktoś to musi rozwalić, bo sama na to pozwalam. Jestem taka leniwa, apatyczna. Ciągle mówię, pisze o tym samym, pomagam ludziom, a w swoim życiu nie umiem zrobić jednego, głupiego kroku w przód. Jeżeli za dużo rzeczy sobie człowiek odpuści, to potem doznaje szoku, gdy zmierza się z inym światem, innymi ludźmi. Gdy człowiek sobie coś ubzdura i bliscy chcą mu pomóc, to ma to gdzieś, a jeśli ktoś inny powie mu jedo głupie słowo, to potrafi zepsuć jego cały świat, nie ten świat, w którym żyje, bo to ciągła walka ludzi, którzy chcą być w czymś dobrzy i im to wychodzi, dzięki staraniom, a jeśli w głowie komuś coś się zmieni, to automatycznie idzie na dno, a świat, ludzie żyją dalej i mają cię tak a prawdę gdzieś. Spotkać na swojej drodze kogoś życzliwego w tych czasach, to na prawdę dużo, ale trzeba uważać, żeby kogoś takiego nie stracić i tutaj właśnie najważniejszą rzeczą jest szczerość i prawdomówność, bo prawda zawsze jest taka sama i nie da się jej zmienić...
O takich rzeczach można napisać całą książkę, bo jedna rzecz sprowadza się do drugiej i to krąży cały czas wokół siebie.
PS.
Kasiu masz słodki krzyk. :)