Żule,chamstwo,prości robole.....wreszcie swój umysł dzisiaj od nich sobie wyzwolę Dzięki Bogu jestem chory..hehe...coś z gardłem,nie szkodzi,każdy powód jest dobry...jeszcze ten marazm za oknem...jednym słowem jest tak jak być powinno....i heja Jerzyku....dobrej nocy,dobrego dnia...Bo o to właśnie w tym wszystkim chodzi...bo to Wy jesteście moimi pracodawcami i to JA ustalam tutaj warunki naszej współpracy....Jerzyku uważaj bo mój Krab zbiera informację o Tobie
..Tobie znowu ciśnienie uderza w głowę,ja Ci mówię na agresję są przecież sposoby....Żółty Krab ciągle ma na Ciebie smak.....przecież mówiłem,że bzdur nie plotę...w pewien szalony piątek,a co było potem??...hohooo
...przez te mieszanki kompletnie tracę zawsze głowę,,,,na warach piana,ofiara speniana...
Powyższy tekst dedykuję wszystkim swoim znajomym,przyjaciołom,którzy rozumią mnie i identyfikują się z tymi przekazami heeeehe
pokój....
Jerzy..toż to Fatality!