Cześć ! :)
Pamiętacie mnie jeszcze w ogóle?
Postanowiłam zajrzeć tu ponownie... Nie dlatego, że się u mnie unormowalo czy też.poprawiło. Nie, nic z tych rzeczy. Od czasu ostatniego wpisu szczęścia nie zaznalam. Najchętniej napisalabym wszystko w notce, ale z nieznanych mi powodów nie czuje się tu tak komfortowo. Jeśli chcecie, odezwijcie się na prywatnej, tęsknię za wami oraz waszym wsparciem.
Może do kiedyś? Papa :*