zdjęcie przypadkowe, ale chyba go tu jeszcze nie było.
na początek pierwsze, co mi przychodzi na myśl:
i to.
kurczę, niektórych z Was, to ja ostatnio widziałam na zakończeniu roku szkolnego albo przelotnie w wakacje. z niektórymi kontakt mam nadal, z czego się cieszę. to wszystko nie zmienia jednak faktu, że chciałabym zobaczyć Was wszystkich! chciałabym też wrócić do gimnazjum, mimo iż, w trzeciej klasie mówiłam, że chcę już do liceum. brakuje mi Was i tego, że zawsze byliśmy razem! już dawno miałam tu coś napisać, ale po prostu nie było czasu i weny.
apel:
jeżeli wszyscy chcemy tak bardzo się spotkać, to dlaczego nie możemy?
ustalmy w końcu jeden wspólny termin i zacznijmy realizację.
jak się nie uda, trudno, ale nie odpuszczajmy na samym początku.
pozdrawiam. :)