Nadszedł zły czas.
Czas kiedy nie wiem co będzie jutro.
Czas kiedy zajadam stres.
Czas kiedy boję się tak bardzo, że nie mogę się skupić na nauce.
Czas kiedy muszę się pakować.
Czas kiedy zastanawiam się co będe robić przez następny rok.
Generalnie podłe uczucie, ale przecież to nie koniec świata. Mnóstwo ludzi ma gorsze problemy.
Wielu moich rówieśników przeżywa lub przeżywało podobne dylematy.
I strasznie denerwuje mnie jak zapomina wół jak cielęciem był.
Jeszcze nie tak dawno przeżywał to samo, a kilka miesięcy później zachowuje się jak nie wiadomo kto i ocenia.
Jestem w tunelu, w którym z jednej strony nic nie robie a z drugiej robie tak wiele. Tak przecież wygląda zamykanie jakiegoś etapu w swoim życiu. Zamyka się coś, żeby mogło przyjśc coś lepszego.
Gdybym mogła to przyspieszyłabym ten proces, ale to nie jest zależne przecież ode mnie.
Może i wyolbrzymiam, ale rusza mnie to gdy osoba, dla której byłam zawsze życzliwa i zawsze gdyby tylko poprosiła mogłaby liczyć na moją pomoc tak nie ładnie się zachowała.
Dzieli nas tylko pół roku życia, a okazuje się, że po przekroczeniu przez jedną osobę tej magicznej bariery zaczyna nas dzielić przepaść.
Trudno.,
Takie życie jest.
Na to nie poradzisz nic.
bum.
Tylko obserwowani przez użytkownika 23mojemojemojemoje
mogą komentować na tym fotoblogu.