To dopiero 3 dni a ja już jestem zmęzona, wykończona i wycieńczona.
Przez rok byłam sama i nie jestem przyzwyczajona do tego, że ktoś jest blisko, że jestem ograniczana i zdana na kogoś.
Zawsze byłam sama, planowałam swój czas i robiłam co chcę. Teraz tak nie jest.
I dłużej tego nie wytrzymam. Muszę go skrzywdzić, nie chcę, nie potrafię ale muszę.
rose.