Oj działo się wczoraj działo:D
Najpierw o 11 pedem przez dworzec bo miły pan policjant powiedział ze pociag z Torunia juz stoi:D
Potem po odbior dowodu po ktory mialam sie zglosic po 14:)
Potem Francuz, lody ktore sie topiły i Błonia:D
Nad Wisłe gdzie sie o mało nie wciulałam do wody:D
Z Błoni gimnastyka dostac się na Górę Zamkową:D
Z niej do nieszczęsnego DH Orzeł w którym winda sie zepsuła, a raczej drzwi:D
Potem na gofry:D
Potem do cukierni:D
Po raz kolejny po dowód ktory tym razem otrzymałam:D
Znow na Błonia na Flisaka:D
I na dworzec na dworcowa sesyjke hihi:D
A na zdjeciu cudo ktore wylowiłysmy z Wisły:D