Nie wierze w to, ale: ZALICZYLAM najtrudniejszy jak dla mnie przedmiot!!!!
4 egzaminy i 3 zaliczenia w ten weekend byly. ciezko, nie mam jeszcze wszystkich wynikow, ale jestem POZYTWYNIE nastawiona !
Jeszcze tylko za tydzien dwa egzaminy, ale nie bedzie z tym problemu! Formalnosc :)
Więc mozemy planować podróż poślubną na maxa! :D
I OFICJALNIE: W CAŁOŚCI MOGĘ SIĘ TERAZ POŚWIĘCIĆ ŚLUBNO-WESELNYM PRZYGOTOWANIOM! KOCHAM TO!
55 dni zostało! <3