brzydkie zdjęcie, strasznie brzydkie, ale co tam. irytują mnie anonimy. kurcze, nie rozumiem co wy chcecie? tchórze. boią się napisać kim są tylko podszywają się pod innych, tak jesteście trzuchami! mam gdzieś te wasze opinie bo wiem, że nie jestem idealna, nikt nie jest więc wpierw spójrzcie na siebie, a potem oceniajcie innych. m.in.. nawet moja siostra, na zewnątrz slodkie dziecko do schrupania, a w środku? diabeł wcielony, dlatego wy też macie wady, nawet sporo, także i tchórzostwo. jeśli chcecie mnie wyzywać to proszę - ze swoich kont. chętnie posłucham co sądzą o mnie inni, wiem, że nie wszyscy muszą mnie lubić, pewnie połowa znających mnie ludzi czytając to nazywają mnie "głupią idiotką", ale co wy tak na prawdę wiecie? nic, najwięcej wie o mnie rodzina i najbliżsi przyjaciele, tak chodzi mi tutaj o Alicję, z którą przeżyłam wspaniały rok za co niezmiernie dziękuję. Ona zawsze wie na co jestem zła, dlaczego jestem zła, co się dzieje w moim życiu, kiedy płaczę, wie co się dzieje u mnie, cieszy się ze mną, płacze ze mną, jest idealna, i identycznie jest ze mną. kocham Ją strasznie i możecie sobie mówić ile chcecie. i co, że znam ją z internetu? stała się dla mnie siostrą, tak. siostrą. one się kłócą, ale u nas czasami też jest nieciekawie, lecz zawsze potrafimy się pogodzić. Alicja chciałam Ci za to wszystko podziękować, kocham Cię, pamiętaj.
tyle ode mnie na temat anonimów i przyjaciół. koniec, żegnam.