Po raz pierwszy niczego nie pragnę tak bardzo jak tego aby ten rok się już skończył.

Tyle że co się zmieni? to tylko zmiana daty a nie świata, ludzi.. nas. 

A jednak niby tylko nowy rok, nowy początek, a daje nadzieję.

Tak więc wramach podsumowań roku 2013:

dziękuje ludziom którzy dalej są ze mną,

dziękuje kudziom którzy odeszli, zostawili mnie lub wydymali,

a dziękuje bo każdy zostawił coś po sobie

wspomnienia, lekcje życia, albo po prostu popchnął mnie do zmian.

Nie powiem rok 2013 był zły, albo dobry.

Powiem był taki jak powinien być lub miał być oraz

rok 2014 będzie dobrym rokiem.

(Choćby  mi miały flaki na wierzch wyjść będzie DOBRY)

I w ramach zakończenia,

kończę z tym miejscem

AMEN.