kuźdee , jak ja kocham takie dni w szkole :<
znów mam coś u pani przesraneo:<
bo jakiejś strasznie utłuszczonej lasce sie nudziło! ..
brak ocen z dziś...
nie widziałam jeszcze dzisiaj rodziców.. nie wiem kiedy zobaczę..
ale to good , bo nikt nie pilnował bym jadła.. :)
po mojej myśli <3
BILANS :
śniadanie : serek wiejski , szklanka wody
durgie śniadanie : 2x actimel
obiad : 2 ziemniaki małe , i nie wiem co to było.. ni to mięsko nie em
kolacja : ciemna bułka z białym serem
Nooooo , potem jakieś brzuszki , pajacyki :)
Nie wiem czy to dobry bilnas.. ale zaczynam co dopiero,może przyzywaczję sie do tego by jeść jeszcze mniej?
Potrzebuję tak z 10-11 kg do kończa czerwca uda się?
CHUDEGO
Powodzenia wszystkim w tej męczarni z tłuszczem ;/ ;3