To nie jest zdjęcie, ale obrazek...
Taki jeden mały Aniołek bardzo mi pomógł..
Wkońcu Zrozumiałam co robię źle i dlaczego nie jestem do końca szczęsliwa, chociaż mam WSZYSTKO (czyli najfajniejszego faceta na Świecie)
Czasami człowiek nie zauważa swoich błędów.. i od tego zaczyna się walić.. kłótnie, łzy..
Nigdy nie chciałam Go zranić, ale nie udawało mi się, ale teraz jest już dobrze.
Mały Aniołek który czuwa przy Nim pomógł także mnie..
Cieszę się i Dziękuję Ci Aniołku