26.08.09r...
data wyryta w sercu </3
od tego dnia nie ma mnie z TOBĄ !
ciesze sie tym, ze jeszcze moge CIE widywac, dotknac i pocalowac w chrapki przez plot...
to tak malo a za razem tak wiele...
MARTUSIU BARDZO CI DZIEKUJE ZA TO ZE TY ZE MNA ZOSTALAS
KOCHAM CIE
ELIZA
"Teraz wiem czym prawdziwa przyjaźń jest!
Dziękuję tym, którzy SĄ, a nie byli!"
Martusia
OSP
Pathy
"Klasowy Gang"
ELIZA ("Bo ciałem osobno, lecz duchem RAZEM!!")
taaak... a tak btw... bo nie mialam okazji...
po pierwsze DZIĘKUJĘ wszystkim, ktorzy pamietali o urodzinach (ho ho czasu temu ale dziekuje
)
po drugie... hmm... pierwszy semestr zdany no wiec teraz przygotowania do studniowki
i dnia maturzysty
of course wiadomo w czym ide
po zajebistym strazackim sylwestrze czas na nasz strazacki bal przebierancow ! to juz w sobote
ogolnie to jestem chora... do konca tygodnia mam zwolnienie lekarskie... poszlam do lekarza, zeby sie zaszczepic a sie okazalo ze jestem chora no wiec moge sie poobijac
ale jutro a w sumie dzisiaj musze skoczyc do strazy wlaczyc syrene no a potem do szkoly podrzucic zeszyt
znowu sie nie wyspie.
bla bla bla ... dosyc gadania bo pisze bez sensu to oznaka ze musze isc spac...
no wiec dobranoc wszystkim
P.S. po tak dlugiej nieobecnosci musialam sie troche rozpisac (oczywiscie bezsensownie)