jaka "zwykła" historia...
było dwoje...
całkiem różniych (powiedzcie że nie:P)
osobno...
lecz kiedyś się spotkali... i poszli na schadzke :D:D
i losy potoczyły się same dalej...

~~pływam w ...obłokach szczęścia~~

*gdy mówie NIE znaczy NIE!
i nie pytaj po raz setny:/