No faktycznie wtedy wiaaało to był wypadzik z Tysiakiem na "ranczo" jej wójaska (a swoją drogą fajny z niego...ktoś xD ) .Jak to by powiedziała Justynka: spanie na sianie,wredna klacz,wielkie psiska,robaki i tym podobne przeboje ale mimo wszystko było fajnieee xD
Komentarze
final lalala Anisiak zdjecie z naszego wypadziku xD
hehe noo ladnie ladnie;)