Życie przyprawiam odrobiną słońca.
Oczy otwarte do połowy widzą tylko tyle ile zechcą.
Kłęby toksycznego dymu szczelnie wypełniają płuca.
Teleportuje się z miejsca na miejsce i gdy wracam ledwie poznaje tych, których na tę jedną chwilkę zostawiłam.
Czas jest bardzo bezlitosny.