Witajcie blogowe Ciocie:)
Dzisiaj kończe 5 miesiąc odkąd jestem na świecie i poznałam Mamusię i Tatusia
:*
Troszeczke sobie na mnie poczekali bo bardzo dobrze czułam się w brzuszku mamy,że nie chciałam wyjść w terminie..
Jak byłam z Mamusią na szczepieniu to pan doktor mnie ważył i powiedział,że jak na karmienie piersią to bardzo dobrze przybieram bo waże już 6550 hih
Codziennie jakieś nowe rzeczy poznaje:)
Teraz jestem z Ciocią Sandrą u niej w domku...:)
Mamusia zrobi Tatusiowi pierogi i pojadą po kółko do mojego wózyczka,bo sie popsuło:(
Tatuś za dużo napompował i pękło:(
Była dzisiaj położna środowiskowa na wizycie czy Mamusia z Tatusiem dbają o mnie i czy jest mi z nimi dobrze...
Teraz tyle sie słyszy,że malutkie dzieci cierpią przez rodziców albo umierają
Już nie moge sie doczekać jak Tatuś znowu będzie się zemną bawił tak jak codziennie....
Uwielbiam jak Mamusia się kąpie wejść do niej do wanny i troszeczke ją chlapać rączkami i bawić się kaczuszkami i delfinkiem...
Życze Wam Milutkiego Dnia:) Mój będzie jak codzień pełen nowych rzeczy i wrażeń:)