Złe dni nadciągają.. i ja to wiem.
Może nawet całe złe pół roku i dwa tygodnie..
Obawiam się, że nie wytrzymam.
A to przecież właśnie ja mam być tą najsilniejszą.
:(
Źle się czuję.
Nie mam siły.. na nic.
Tym bardziej na walkę.
Mam nadzieje, że przyszły weekend wypali.
To mój jedyny ratunek.
HILFE!
Ich schreie;
Hilfe!
<><
Dziękuję Gosia