Dawno nic nie rysowałem...z czystego i świętego lenistwa...od tego czasu była impreza u Adama, parę sprawdzianów...bla, bla, bla....tak średnio chce mi się pisać...
Dzisiaj , znaczy przed chwilą urwałem się z "arcy-interesujących" imienin mojego chrzestnego...potem genialny pomysł mojej mamy, żebym koszule do standartu i łaciny sobie sam wyprał...wyobrażacie sobie mnie piorącego w misce ?...bo ja nie mogłem w to uwierzyć...
Właśnie...jutro turniej...trzymajcie kciuki..bo się to przyda...chociaż na zbyt wiele nie jestem nastawiony...
Gratulacje dla Szymon i Kasi..B klasa :)...fajnie..też bym chciał..ale w łacinie :P
Dobra przechodzę do pozdrowień:
Adam...za to, że mnie podniósł, jak miałem dość sam siebie...
Aga..za to, że nauczyła mnie słowa "wyjebane"...
Szymon & Kaśka
Ludzie z imprezy u Adama...z przeprosinami dla co poniektórych :)
IIIa...
i reszta ludzi :)
Cytat:
dopiero będzie, bo nie znalazłem nic godnego uwagi