Nienawidzę zimy i zimowych kurtek...są strasznie grube i niewygodne...bleee...w tej, którą teraz nosze wyglądam jak M&M's bez orzeszka z tej durnej reklamy...ehhh....
"Dzisiaj bylismś na Agrafce"...tja...dobrze, że w albercie jest ogrzewanie...oczywiście jak koncert na trapezie się zaczynał to Mateusz musiał iść do domu...Miałem nadzieję, że sobie pooglądam jak Hally Berry będzie skakała w skórzanych spodenkach po dachach, a tu lipa...starzy off tv i good night...BTW jestem przeziębiony....
IMO taka pogoda jaka jest za oknem jest do dupy...wolę letnie burze przy 20 stopniach ...cudo...no ale niestety takie piękne dni trafiają sie parę razy w roku :(
RSN pozdrowienia :
Adam
Dawid
Hubert
Roksana
i wiara, która udawała lub/i była dzisiaj na trapezie :P
Aha...cytacik:
Z przyjaźnią sprawa nie jest taka prosta. Długo i z trudem sie ją zdobywa, ale kiedy się już przyjaźń posiadło, nie sposób się od niej uwolnić, trzeba stawić czoła.