I o to jestem kolejna fotka z wakacji tylko że tym razem z Krajkowa najfantastyczniejszego miejsca na świecie.Boże jaką ja znowu mine zrobiłem no ale wiadomo kto robił to zdjęcie pewna panna Marta więc chyba nie musze nic więcej mówić.Moje hawajki kóre razem wybieraliśmy w Mosinie a potem niestety nie dożyły tygodnia ponieważ rozprułem je gdy przechodziliśmy przez płot podobno na skróty:D I na dodatek gospodarz zrobił nam awanture i groził że psami poszczuje to jedyny wredny człowiek w całym krajkowie cóż podobno i tacy bywają.Marto kocham Cię