wycieczka jak najbardziej udana :D
pełen spontan
dużo śmiechu
telefon do "przyjaciela"
piękne widoki
nieudane samojebki
kulturani alkoholicy
wyboje na "drogach"
smaczne chrupki
szarżujący rowerzysta
dwie lustrzanki
wspaniałe wokalistki
dziki hamak
spędzenie w sklepie 243284h
debil pod krzyżem
pozdzierane kolana
a na koniec dnia po puszcze liptona od debila :*
jutro być może nocka!
Pozdrowienia dla Martykni <3 tęsknie!