Siema dawo mnie tu nie było i więdz musze coś napisać
Wczoraj wbiliśmy z Anetką na godule do Dośki
Było Fajnie doczepił sie do nas najebany facet
I nie umiał się odczepić W końcu zmieniliśmy ławkę
Ja nie mogłam z tej reakcji Jak anetka wkońcu po wilkich trudnościach kolegi
podała mu numer hehe
Dośu pamiętak że w poniedziałek jak nie będzię padać znowu wbijamy
Bedzie się działo
Anetko w poniedziałek też wracamy pieszo hehehe
Kochane wy moje Dziękuje za wczoraj
Dośka <3<3<3
Anetka<3<3<3