LUDZIE SIE ZE MNIE SMIEJA ZE JESTEM TAK PUSTA I BYŁAM TAKA NIWNA ... JA NIE ROBIE Z SIEBIE OFIARY LOSU... TO TY MNIE OCENIASZ NIE SŁUSZNIE NIE WIESZ JAK JEST SAM SOBIE BAJKI BUDUJESZ I MYSLISZ ZE JEST TAK JAK TY CHCESZ . JA SCIEMNIAM I KŁAMIE ? NIE TO TY WIESZYSZ WSZYTKIM TYLKO NIE MI... A TY KŁAMAŁES NON STOP MÓWIŁES ZE NIE MASZ GG MIAŁES MÓWIŁES ZE ZROBIMY SOBIE DZIECKO ZEBY UDOWODIC MI JAK MNIE KOCHSZ I ZAWSZE BEDZIESZ KOCHAŁ OSZUKAŁES MÓWILES ZE NIE MASZ NUMERU DO SWOJEJ BYŁEJ NATALI A MIŁES ZARAZ JAK WYSZŁES DO NIEJ POLECIAŁES CHCIAŁES DZIECKA TK SAMO JAK JA W 3 MIESACU CIAZY VHOC JUZ TO NIE BYŁO MOZLIWE BŁAGAŁES O USUNIENCIE NIGDY NIE CHCIAŁAM MIEC DZIECKA ALE MYSAŁAM ZE JESTES TYM JEDYNYM ZAUFŁAM CI POKOCHAŁ TAK MOCNO ZE PRAGNEŁAM DAC CI SYNA ... łUKSZ LEPIEJ ZAMILCZ BO NIE WIESZ CO MÓWISZ MOZE ZA PARE LAT DOJRZEJESZ I ZROZUMIESZ CO NAROBIŁES... A TWOJA MAM I BABCIA SIE PRZYŁOZYŁY DO ZNISZCZENIA TEGO I NIE ZAPRZECZAJ PERZEJRZYJ W KONCU NA OCZY! TWÓJ SYN NIGDY ODE MNIE ZŁEGO SŁOW NA TWÓJ TEMAT NIE USŁYSZY BO PRZEZ T CHWILE BYŁES CUDOWNYM OJCEM... A TO CO DOTYCZY NAS GO NIE OBCHODZI ... O TO SIE NIE MUSISZ MARTWIC