A jednak mołość od pierwszego wejrzenie istnieje
Na zdjęciu widać Indiankę ( bielutki konik ) i Kaledo ( bronsoFFy konik )
Zdjęcie też z lata ;)
Dzisiaj nic szczególnego się nie działoo .
Na stajnię nie poszłam , bo sprzątać musiałam
Jak skończyłam to już było za późno żeby gdziekolwiek iść , więc poszłam do Iśkii ( w sumie to do jej babci u której jest )
i cały czas przegadałyśmy
Iśkaa - Kochóóóóóó
Żegnam się z wami
Jutro szykuję się wspaniały dzień , a jaki będzie Tego ja i wy dowiemy sięę jutro ..
Bye
P.S.