nie wiedziałam co za zdjęcie dodać także jest takie z naszego wypadu do poznania. 
jest mi okropnie pod każdym względem.
tęsknię, ryczę, zwijam sie z bólu... z psychicznego też.

gadałam z mamą.. bo ona do mnie że już nie płacze tak jak kiedyś, a ja że to że nie przy niej to nie znaczy że nie płaczę. a ona że czemu, a ja że bo tęsknię.. a ona że niby za czym? za wyzywaniem od najgorszych? a ja że nie.. że za Tobą.

czuje sie jak bez ręki, bez połowy serca, taka pustka, życie bez sensu, budzę się ze świadomoscią, że nie zobaczę Cię przez weekend, że nie możmy gadać, że to wszystko się stało. I nie pisz tak.. że "Ci nie zależy chyba tak na mnie" itp. jeszcze raz tak napiszesz a chyba Ci normalnie nie odpisze wcalę. Bo strasznie mi na Tobie zależy, na nas... na tym wszystkim. kocham Cię Bartek najmocniej.. kocham kocham kocham. brakuje mi CIebie.. tęsknię każdej chwili. zataczam sie w myślach i przestaje np obierać ziemniaki bo myślę o tym co będzie. to wszystko to jest taka cholerna beznadzieja...  nawet nie wiem co pisać naprawdę nie wiem.. chcę być koło Ciebie.. przytulić się. nie moge tego uczynić i usycham.. kocham Cię, pamiętaj o tym.. musze lecieć do juli.. pa Bartek i dobranoc tak już na później nie wiem czy wejdę... mam nadzieje że znów spotkam Cię we śnie, tam gdzie mogę być o wszystko spokojna... i kochana.. z moim chłopakiem.. kocham Cię najmocniej, nie zapominaj o tym.. pa


Kochanie.... Wiesz mnie tam nie ma przy Twoich rodzicach ale na razie nie ma co ich bardziej wkurwiać.... Bo to też był szok dla Twojej mamy pewnie... Może jak będą święta taki okres bliski gdzie będziesz z mamą to zaczniesz chociaż wspomnisz coś o tym... o Nas... O tym jak kurwa cierpię i jak zdałem sobie sprawę z tego jaki byłem.... Ale kochanie zauważ że tak nie było cały czas.... Zobacz jak pojechałem do Gdańska wróciłem o 10 najebany i przyjechałem do 14 do Ciebie przed tymi praktykami spędziliśmy zajebisty dzień.... Tak samo wtedy jak nagrywałaś u mnie.... Zobacz byliśmy szczęśliwi.. Bo Twoja mama może myśli że traktowałem Cię tak te 3 miesiące że 3 miesiące Ci codziennie tak pojeżdżałem a tak psychicznie nie wytrzymałem w ten ostatni tydzień jak pojechałaś... Może byś powiedziała mamie że mi odjebało bo mi wtedy ta lekarka powiedziała że mogę mieć wadę serca i jak sie potwierdzi to będę musiał do szpitala iść.... I że tak Cię wtedy potrzebowałem że po prostu mi odwaliło w chuj... Każdemu w życiu może się takie coś zdarzyć.... Twoja mama też zrozumiała jak mnie kłamałaś... Każdy zasługuje na 2 szansę żeby wszystko naprawić.... Na razie nie ma co ale może podczas świąt jak wiesz będziesz blisko z mamą...

Bo Twoja mama pewnie też myśli że było tak jak w tych ostatnich smsach cały czas... A przecież wiesz że było inaczej.... Wiesz o tym kochanie że było ciężko w chuj ale byliśmy też jakiś czas szczęśliwi... Teraz byśmy byli cały czas w chuj już do końca...

Kochanie zawsze możesz podejść w szkole przytulić się.... Zawsze.... Rozumiem że boisz się rozmawiać... Ale przecież Twojej mamy nie ma w szkole... To juz większy przypał jest na mieście to rozumiem... Bo może zobaczyć np. jakaś znajoma Twojej mamy... Ale boże kochanie nie odrzucaj mnie kurwa w szkole jak najgorszego śmiecia... Wiesz że wtedy mi kurwa pęka w chuj serce na pół? Jak udajesz przy koleżance jakbyś miała kurwa zlew na mnie w chuj i wychodzę na jebanego idiotę który ze łzami w oczach błaga Cię o 5 minut rozmowy bo nie wytrzymuje bez Ciebie?  Proszę kochanie nie rób tego.... Wiem że nie możemy gadać cały czas ale mijanie się bez słowa na korytarzu ze sztucznym uśmiechem na każdej przerwie tylko pogarsza sytuację wiesz.? Pogarsza. i to w chuj przynajmniej mi kurwa sercę pęka w chuj gdy widze Cie na przerwie z koleżankami a ja kurwa tak Cię kocham że mógłbym dla Ciebie na kolanach przez całą szkołę Cię błagać..... Boże kochanie tak tęsknie tak bardzo... Za chwile wychodzę z Mają i z kubiakiem na zico do pkp.... Napiszę jeszcze dzisiaj post koło 22 proszę odczytaj... Kocham Cię skarbię... Pamiętaj o tym... Że jesteś tą jedyną rozumiesz? Jesteś najlepszą dziewczyną na całym świecie....

zrób coś dla mnie/dla nas. nie pisz na face, narażamy sie przez to rozumiesz?! mama może chciceć w każdej chwili sprawdzić mi face 

NIE PISZ.
mam nadzieje że chociaż raz mnie zrozumiesz i wysłuchasz.. nie nie pisz nic na face. proszę do cholery! nic więcej tu dziś nie napisze mój smutek miesza sie ze złością. przepraszam idę sie myć i spać... kocham Cie i dobranoc Bartek. proszę nie pisz nic na face. 

+ jak mozesz w ogóle tak myśleć? skoro Cię kocham naprawdę! i nie traktuje jak gówno. mi po prostu chodzi zebyś pisał tutaj tylko i wyłącznie, nie chce sie narażać na niebezpieczeństwo... po prostu lepiej dla nas.. i kocham Cię Bartek najmocniej, nie chcę Cię stracić mam nadzieje że mnie rozumiesz.. dobranoc skarbie, śpij słodko :)

Co więcej stracę? Skoro straciłem już wszystko.... Niech twoja mama zobaczy jak bardzo Cię kocham.... Nic więcej już nie napiszesz? Nawet tego kurwa dla mnie nie możesz zrobić... Odpychaj mnie dalej przy koleżankach i traktuj jak jebanego śmiecia i każ mi spierdalać jak to zrobiłaś.... Niebezpieczeństwo? Tak prędzej czy później będziesz musiała powiedzieć mamię prawdę... Gówno tak na prawdę mnie kochasz.... Lepiej dla Nas? Chyba tylko dla Ciebie... Śpij słodko kurwa ryczę jak chuj cały czas nawet teraz.... Jak Ty mnie traktujesz jak gówno w szkole... Złamałaś mi serce w chuj kurwa odpychając mnie jak śmiecia i mówiac że mam po prostu odejść... Ciekawe jak Ty byś się poczuła jak ja bym Ci powiedział we wrześniu że masz odejść w chuj i traktował Cię jak Ty teraz mnie  Byłem dla Ciebie tylko pierwszym lepszym chłopakiem ... Wiem to.. Pewnie chcesz sobie znaleźć jeszcze wielu innych..... Szkoda że ja Cię traktowałem jaką tą jedyną najlepszą.... Lepiej dla Nas? Lepiej żę traktujesz mnei w szkole jak obcą osobę a ja czuję się jak najgorsze gówno... I kurwa serce mi się łamię na pół w chuj i się trzęse w szkole i prawie rycze gdy tak jest.... Zajebiście.... A ja Cię tak kurwa kocham ponad życie.... Tak kurwa mocno jak żaden inny chłopak Cię nie pokocha szkoda że tego nie doceniasz... pa

Nie radzę sobie kompletnie minął tydzień a ja mam kurwa dość... Nic nie ma jebanego sensu... nic.... Bez Ciebie wszystko to co robię jest gówno warte...

 
Piszesz że się narażamy gdy piszę Ci na face pewnie tak to wszystko uważasz i gówno Cię to obchodzi że ryczę... Co mogę jeszcze więcej stracić? Skoro już straciłem wszystko co miałem... Nie mogę przeboleć tego że tak CIę kocham a nie mogę nic zrobić... Nie wytrzymuję tego sam... Pewnie chciałabyś żebym dał Ci spokój, zresztą mówiłaś mi to w szkole że mam odejść odpychając mnie jak obcego śmiecia z którym przez półtorej roku musiałaś się użerać ale w końcu się uwolniłaś..może chcesz o mnie zapomnieć... Nie wiem... Nie daje już sobię rady z tym sam... Jak mam Cię kurwa mijać w szkole nawet nie pogadać skoro tak Cię kocham jak nikt inny nigdy Cię nie pokocha... Mam tęsknić jak pojebany pare miesięcy ryczeć wieczorami wiedząc że tak może się nic nie zmienić.... Jestem teraz dla Ciebie problemem, musisz usuwać wiadomości ukrywać się z tym że tak na prawdę (chyba) Ci jeszcze zależy i mnie kochasz.... Po prostu chce żebyś wiedziała że nie raz po prostu patrzę w tego jebanego photobloga i nic nie napisałaś i zaczynam ryczeć z jebanej bezsilności z tęsknoty do Ciebie... Skoro nic nie mogę zmienić to może mam zniknąć z Twojego życia... Może będzie Ci łatwiej pa.... Już nic nie napiszę... Kocham Cię... przepraszam że aż tak mocno że nie daję rady i nie wytrzymuję gdy wiedząc że w miare dobrze sie bawisz a ja tu ryczę...

Widziałaś co wstawiłem na face dzisiaj ? Budzik zmontował ten filmik bo wczoraj się najebałem... Bo już nie daję rady....

Tak bardzo kurwa tęsknie , tak strasznie chciałbym Cię przytulić ... Tak bardzo chciałbym Ci pokazać jak Cię kocham że jesteś dla mnie wszystkim.... Nawet nie wiesz kochanie jakbym chciał Cię uszczęśliwić ile bym teraz zrobił dla Ciebie przed świętami.... Tak bardzo Cię kocham..... Nie wytrzymam tej przerwy od 19 do 7 stycznia.... Nie widzieć Cię 3 tygodnie a kochać Cię kurwa najmocniej na świecie? Tak się nie da.........

Widzę że siedzisz cały czas na face, to chociaż mogła byś nie raz coś napisać na photoblogu chociaż tak byśmy mieli kontakt...

Co Ci szkodzi co 10 min coś napisać co u Cb lub co robisz....Przecież jak jesteś na kompie możesz wejść na photobloga chociaż co 30 minut i napisać coś... Co robiłaś albo po prostu żeby mieć kontakt chociaż tak.....


PROSZĘ PISZ CHOCIAŻ TUTAJ.... CO JAKIŚ CZAS PROSZĘ....