Wczoraj wieczorem zaliczyłam Ewką (30 minut skalpel), ćwiczenia rozciągające, pajacyki, przysiady brzuszki. Do tego dołożyłam zumbę, która wykończyła mnie po 40 minutach :D ale był pięknie, a dzisiaj wcale nie czuje zmęczenia, tylko wielką radość mimo że za oknem śniego po kolana.
marzec:
7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 <3
dzień zaliczony (dieta 1000, ćwiczenia, 0 słodyczy)
dzień niezaliczony (powyżej 1000, brak ćwiczeń, słodycze)
pół na pół (0 słodyczy,dieta 1000, brak ćwiczeń)
x (dieta 1000, ćwiczenia, słodycze)
Śniadanie: gorzka herbata - 0kcl, bułka fińska - 222 kcl, gratka - 92 kcl./ II śniadanie: mięso z rosołu i marchewka - 50 kcl + bułka ciemna - 100 kcl/ Obiad: pomidor z odrobiną śmietany - 60 kcl, pierść z kurczaka - 240 kcl, mały ziemniak - 65 kcl, Kolacja: jajko - 155 kcl.
984/1000.