cooo za brzuch ! <3
chociaz ja sama to juz sie pogodzilam z tym, ze takiego miec nie bede bo jestem podręcznikowym jabłkiem wiec dążąc do takiego brzucha miałabym nogi jak zapałki
trochę mnie tu nie było ale wracam, będę aktywniejsza. piję sobie kawkę, mam dziś trochę do zrobienia a tak mi się nie chce
od soboty mam plany związane z bieganiem (zamiast roweru niestety :(
a jak tam u was z aktywnością, co lubicie najbardziej? :D