Siedzę uczę się z marketingu , wchodzę na chwilę na fejsa i czytam jakiś post Chodakowskiej " Daj z siebie wszystko , pokaż wszystkim że potrafisz , pokonaj swoje największe słabości "... - po tym ostatnim cytacie wstałam ubrałam się w strój i poszłam biegać ! :) trochę biegiem , trochę spacerkiem , ale zrobiłam ok. 6 km więc pozytywnieee ! Lepszy nastrój odrazu ;) od dzisiaj postaram się biegać codziennie wieczorem jeśli pogoda pozwoli :) Pora się wziąc za siebie , skoro spodnie rozm. 42 sa już w niektórych miejscach ciaśniejsze niż powinny.
Damy rade powoli :)
Tylko muszę się przestawić na zdrowe żarełko a z tym będzie ciężko ....
Jak jestem sama to jeszcze dam rade , ale jak jestem z moim Miśkiem to cieżko nie grzeszyć hhehe :P
Do następnego :*
Idę pod prysznic , a potem nauka :)