a tą focię robił sobie miszczu hehe :[smiech]
a tak na serio to wiem, wiem... nie pomalowana... to całkiem sznek :) no ale co tam... jutro moze się jakieś focie porobi albo coś :) to będzie co dodawać :) :[luzak]:[damyrade]
A ogólnie to pół dnia się grzebałam... i grzebałam.... i nie mogłam się wygrzebać żeby iść do Sandrusi :/ :p hehe ale w końcu jakoś doszłam :* :* no i jak w końcu (po ciężkich trudach) dotarłam do Sandrusi mojej kochane :*:*:* no to całą reszte dnia spędziłyśmy z Kinią, Aską i chuopakami na osiedlu :> beka była hehe chociaż nie wydarzyło się nic specjalnie ciekawego :p a wcześniej poszłyśmy zobaczyć na tą hale :[spi] nuudy z deczka.... no ale jakby wybrać się z kimś ciekawym :> :* to może nawet fajnie być np. na kręglach albo cuuś :D :) :* HeHe