Bo czasem myśli uciekają nam tam, gdzie nie powinny, oddalamy się od miejsc, w których aktualnie się znajdujemy, ludzie którzy są wokół, mówią do nas przestają nas interesować. Nieraz uciekamy od wszystkiego, myśląc, że to pomoże, nic jednak nie potrafi przynieść ulgi, jeśli nie wyrzucisz tego z siebie, jeśli to będzie w Tobie tkwiło.. to takie dziwne jak sami potrafimy komplikować sobie życie, chcąc zrobić coś jeszcze lepiej niż jest, polepszyć swój stan jeszcze bardziej, tylko że wtedy jest klęska i nasze polepszenie odwróciło się od nas i mamy gorzej niż mogłoby się nam zdawać.. lub co gorsza jest niewytłumaczalnie nijakie..