Ludziee. Łikeend. x3
Jeejejeje. Nareszcie.
Mm, dzień jakiś dziwny, oo. Wstawałam przez 2 godziny. Bo teoretycznie, miałam się uczyc bio. haahahah. xD
Szkoła, Madzia wrzeszczy, bo się spóźniam, no, jezuu. x3 :P
2 sprawdziany, bio i Inf. 1 naganne i 1 pała.
Ksiądz stwierdził, że nic nierobie na lekcji.
Moja praca na lekcji wyglądała tak :
Jak jest na świecie ?
- źle.
Jak byc powinno ?
- dobrze.
Dlaczego tak jest ?
- niewiem.
Co możemy z tym zrobic ?
-nic.
fNo, dużo zrobiłam.
w empiku się dużo dzieje. Szczególnie jak znajdzie się tam Krzyś, Madźź i ja. Joł. xD
Lubie się tarzac w błocie. Haaaahahaa. xD
JOŁ.