photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 LISTOPADA 2011

Olii < 333

Ten weekend śmiało mogę uznać za weekend największych zwał. Spędzony w całości z Olii nie mógł być inny. Najlepsza była sytuacja z dzikiem: Idziemy sobie przez las, jest ciemno, nagle słyszymy łamanie gałęzi, zapytałam się Olii'ego "Co to było?", byłam przerażona, a ona na to, że "DZIIIIIIIIIIIK!!!", nigdy w życiu nie uciekałyśmy tak szybko jak wtedy. Niestety jak biegłam to zgubiłam błyszczyk z fanty , on był taki doby (Krzysiek mam nadzieję, że mi to wybaczysz x D). Nie miałam odwagi po niego wrócić, już nigdy nie pójdę do lasu po ciemku kiedy nie będzie żadnego chłopaka, wtedy najwyżej jego się rzuci na pożarcie dzikowi... chociaż Kołodziej powiedział, że jakby on ze mną poszedł do lasu i byśmy spotkali dzika to on rzuciłby mnie x DDD. Świetna była też sytuacja kiedy Olii zaczęła gwizdać, a ja zapytałam się czy tak się woła dziki. Nie wiem co nam odwaliło z tymi dzikami, ale jak teraz ktoś przy mnie wypowie to słowo to wybuchnę nieopanowanym śmiechem .

Dobra ja już spadam, bo muszę jeszcze kilka rzeczy na kompie zrobić. Narka!!

Komentarze

35501213 hahahaha ja tego weekendu nie zapomne nigdy!!
29/11/2011 10:10:17