ARACHNOFOBIA
Posiadają cztery pary zagiętych jak szpony odnóży krocznych, potrafią poruszać się bardzo szybko i gwałtownie, ze względu na swe niewielkie najczęściej rozmiary są w stanie podejść do nas lub nawet przebywać na naszym ciele pozostając zupełnie niezauważonymi, wszystkie są jadowite, a niektóre mogą ukąsić człowieka. Pająki u niektórych ludzi (a nawet małp) budzą lęk, czy wręcz odrazę. Strach przed nimi często zamienia się w paniczny, przybiera postać fobii. Dlaczego te małe stworzenia są zdolne wywołać tyle negatywnych emocji? Najpierw należy zastanowić się nieco nad fobią w ogóle, później przedstawić bliżej "przedmiot strachu", by w końcu skupić się nad istotą arachnofobii - lęku, który może sprawić, że droga przez las u osób cierpiących na tą chorobę, będzie istną ścieżką przerażenia oraz nad (teoretycznymi przynajmniej) możliwościami jej leczenia.
"...wszystkie niemal pająki pogoniły za nim: jedne spuściły się na ziemię, inne biegały po gałęziach z drzewa na drzewo lub przerzucały nowe pajęcze mosty przez ciemność lasu. Kierując się słuchem, dopędzały go szybciej, niż przewidywał. Były rozwścieczone.(...) Wkrótce hobbit miał znaleźć się uwięziony w zagrodzie z grubej pajęczyny..." J.R.R. Tolkien, Hobbit.
Pierwsza część słowa "Arachnofobia" oznacza paniczny strach przed pająkami i wiąże się z mityczną postacią o imieniu Arachne, która została zamieniona przez boginię Atenę w pająka. Fobia, jak mówi definicja stworzona przez psychiatrów, to chorobliwy lęk przed jakimś zjawiskiem, nie odpowiadający rzeczywistemu zagrożeniu. Każdy człowiek doświadcza w swoim życiu uczucia strachu, ale kiedy jest ono zupełnie nieuzasadnione, pojawiające się w przypadku kiedy nie ma realnego zagrożenia życia lub zdrowia, odnosi się do spotykanych każdego dnia przedmiotów, zjawisk lub sytuacji, a mimo to wywołuje ataki paniki, to najprawdopobniej mamy do czynienia właśnie z fobią. Jej odmian istnieje bardzo wiele, o jej przyczynach (podobnych jak się przyjmuje w każdej z fobii), istocie, wpływie na życie, szerzej w jednym z kolejnych tekstów. Na razie warto jedynie zaznaczyć, że lęk przed pająkami próbuje się tłumaczyć instynktowną, zapisaną w genach reakcją na zagrożenie, inni odwrotnie, uważają, że jest to uwarunkowane, wyuczone zachowanie utrwalone pod wpływem przeżytej kiedyś sytuacji, której nie potrafimy sobie uświadomić, ale teorii co do jej rzeczywistych przyczyn jest wiele. A dlaczego akurat pająki, dlaczego przedstawione w odpowiednim świetle (co wykorzystują pisarze czy twórcy horrorów) przerażają?
Strach przed pająkami. Skąd się bierze? Dlaczego łatwiej jest zaakceptować komara, czy muchę, owady, na które natykamy się bardzo często letnią porą roku, niż pająka? Komar potrafi być przecież równie niezauważalny i gryzie o wiele częściej. Co złego pająk może zrobić człowiekowi, zważywszy na to, że tylko nieliczne z nich (ok. 3%) są dla niego niebezpieczne i nawet wtedy mogą ukąsić tylko gdy zostaną przestraszone. Biorąc po uwagę tylko rodzime pająki bolesnym jadem dysponuje jedynie topik, a także rzadko w Polsce spotykany kolczak zbrojny. W naszych Bieszczadach spotkać też można groźną tarantulę ukraińską spotykaną od Chin po Podole, ale to już wszystkie niebezpieczeństwa związane z jadem. Tymczasem cierpiący na arachnofobię wpadają w panikę na widok naszego pospolitego krzyżaka, czy choćby w zetknięciu z rozpiętą między drzewami w lesie pajęczyną. Czy strach wynika z uświadomienia sobie, że chociaż małe, to przecież szybkie i wszędobylskie, mogące z łatwością dostać się chociażby do pantofla, czy wędrować po ciele podczas snu? Czy może dlatego, że wykazują pewien rodzaj inteligencji chowając się za szafę, albo pod łóżko, gdy zaświecimy światło? Pozostają niewidoczne w ciągu dnia, ale wiadomo, że tam są. Wreszcie może najzwyczajniej w świecie wywołują po prostu zdecydowanie negatywne wrażenia estetyczne, chorzy unikają więc przede wszystkim ich widoku. Trudno tu cokolwiek rozstrzygać i generalizować. Jak bywa w przypadku większości fobii, tak i tu zapewne lęk, jego przyczyna leży głęboko we wnętrzu człowieka i zależy od jego indywidualnych, być może wrodzonych predyspozycji psychicznych lub tkwiących w świadomości przeżyciach minionych, otoczenie i sytuacje życiowe dostarczają tylko ukrytym lękom okazji do uzewnętrznienia się i wołania o pomoc...