Hej.
Wiem, że trochę zaniedbałam tego fbl, ale to wina tego, że coraz gorzej się czuje. Nie fizycznie, a psychicznie. Czuje, że coś się ze mną dzieje nie tak, ale sama sobie nie umiem pomóc. Coraz bardziej boję się jedzenia, ale potrafię też zjeść coś czego nie powinnam...Czuję jakby siedziały we mnie dwie osoby które wciąż się kłócą...Jedna najchętniej by nic nie jadła, a druga nie potrafi żyć bez jedzenia. Nie wiem która wygrywa, ale boję się co będzie dalej.
śniadanie: kawałek ciasta truskawokowego.
2 śniadanie: jabłko
obiad: gołąbek
podwieczorek: jabłko
kolacja: 2 kanapki z szynką z indyka
30 day shred level 2
ponad 40km na rowerze.