Otworzyłem się jak książka
Teraz książka płonie
Zniknęły sny, iluzje, koniec
Znałem kiedyś wielu ludzi, znam ich niewielu
Teraz, znam ich niewielu
Przemieniłem frustrację w siłę
Zamieniłem łzy w gniew
Miałem kiedyś jedną twarz
Teraz mam dwie, teraz mam dwie
Każda z nich tak prawdziwa
Jak wszystko, czego mnie uczyłaś
Ta, którą pozna świat
Nie będzie tą, którą znasz Ty
Tobie pokażę wszystkie blizny
Powiem słowa, których bał się świat
Pokażę wszystkie miejsca
Do których uciekałem