photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LISTOPADA 2007

dotknąc marzeń

my room second part jakis tak beznadziejnie nudny i cholernie dłużący sie dzien, przepełniony masa rzecczy na które nie mam ochoty i których wcale nie chcąc robić-musze. Ale... ale jutro juz będe daleko z tąd, w całkiem innym świecie, gdzie moje małe zmartwienia stracą na wartości. Ogarnął mie chłód a perspektywa stania przez godzine na cmentarzu skłoniła mnie do wyjęcia z szafy ciepłego korzuszka i zimowych butków z futerkiem. To nic ze groby rodziny stoją tak daleko od miejsca odprawiania mszy, że głos księdza dchodzi do mnie w postaci dalekiego szumu, ale to nic... na mszy jestem, tzn marzne, ale to w sumie jedno i to samo. Jakaś wena mnie dopadła i niewadomo skąd pochwyciła moje dłonie każąc im tworzyć i musze przyznac, że od dłuższego czasu nie szło mi to tak gładko, no pomijając oczywiscie portret, którego wykonanie graniczy z cudem, chociaż wiem ze kiedyś mi sie uda, ale to nie moze być tak jak ostatnio ze zdjęcia, tylko na żywo, ale okazji bedzie wiele wiec w koncu wyjdzie. musze sie zbierać, bo zaraz ma msze. Nostalgiczny dzień.

Komentarze

0yennefer0 =) w sumie to juz go nie mam, ale był w dłoni, musiałam wyjać bo za duzo problemów z chowaniem sie, zeby starsi nie zobaczyli
01/11/2007 20:11:20
~ania a gdzie sobie zrobilas kolczyka?
buzia :* :) :) :)
01/11/2007 16:45:37