zważyłam się w poniedziałek
waga 65,6 wzrost ok. 168
staram się jeść co kilka godzin i nie podjadać, bo wczesniej to po prostu jadłam na okrągło
bilans:
I śn: kanapka (chleb z ziarnami, masło, sałata, ser)
II śn: kanapka (chleb z ziarnami, almette, sałata, pomidor)
~~pomiędzy kilka czereśni i kilka wiśni z własnych drzew~~
o: ziemniaki, 2 kotlety z kurczaka i gotowane marchewki
k: kromka żytnia z serem camembert i orzechem włoskim,
kromka żytnia z sałatą i almette
w między czasie 2 kawy z mlekiem i herbata
bardzo chciałabym schudnąć, lepiej czułabym się sama ze sobą.. mam nadzieje, że wytrwam w swoich postanowieniach
ostatnimi czasy pogoda mnie wkurza, przez chwile gorąco, później nadchdozą czarne chmury i pada deszcz, a chciałabym pojezdzic rowerem, troche ruchu mi sie przyda
narazie nie jestem przekonana co do ćwiczeń, wszystko wydaje mi się za ciężkie i nie dla mnie, może uda mi się poszukać na yt jakichś przyjemnych ćwiczeń i stworze swoją własną playliste