co dzień ktoś wychodzi na ulice toksycznego miasta.
co dzień niszczy marzenia innych ludzi.
myślisz, że mnie znasz, to fałsz.
mówisz siostro, bracie - wielka przyjaźń,
a na drugi dzień zabijasz.
znasz jego i jego, jesteś kimś.
gdy czegoś potrzebujesz,
nie ma sprawy,
ale licz się z tym, że będziesz obrabiany.
ciężkie powietrze w tym mieście.
rośnie napięcie.
1,2,3 policzone i naprawione
tak ci się tylko wydaje
bo w środku ninawiść, a nie miłość zostaje.
w toksycznym mieście tak się dzieje,
porzucone tu zostały wszelkie nadzieje.