"Czasami po prostu nie warto. No nie warto.
Z czasem okazuje się, że ktoś kogo uwarzałeś za wroga, może okazać się Twoim najlepszym przyjacielem, czemu? Bo miał rację, wiedział co mówi, był szczery, do bólu, ale dzięki temu mniej się cierpi - uwierzcie, wiem co piszę... Bo kiedy chcesz budować coś na kłamstwie, to nie będzie to trwała konstrukcja, tylko wierza z klocków, która prędzej czy później się rozpadnie.
I nie warto zamykać się w kokonie, to też nie ma sensu, to jest bez sensu. Trzeba znać swoją wartość i żyć po swojemu, jeżeli ktoś nie chce tak z Tobą żyć - kopnij go w dupe, nie warto, bo wtedy zniszczysz swoje życie, nie jego, a potem żałuje się tego bardzo długo. Nie wiem czy ten tekst ma sens i racje bytu. Ale za dużo się naoglądałam 'Singielek', "Innych", i naczytałam "Dżungli miłości" i "Darów Anioła". No taka prosta dziewczyna jestem."
W życiu nie wiem czego chce. Ale na pewno nie tego co mam teraz, albo przynajmniej nie w całości.