tu na wydmach byliśmy. ;] musiałam chronić ucho. tym kapturem. wypad 5-ciodniowy nad morze udany. szkoda ,że pogoda kijowa była ale i tak nie popsuła nam naszych planów. [ zaręczyłam się ! xD ] tylko przed ostatni dzień mnie
wystraszył śmiertelnie. ta burza było okropna. to nic ,że piorun trzasnął kilka metrów przedemną, i że wróciłam cała mokra. do ostatniej nitki. ale fajnie było ;p
Kocham Cię.