Czwarty października godzina druga jedenaście.
Jestem gdzieś obok
Czasem fantomowo
Czasem spontanicznie
W większości jednak tylko bywam
Zbyt pochopnie.
Mam Ci tyle do opowiedzenia ale nie wiem, od którego szczegółu zacząć, tak by nie ominąć najważniejszego
Czasem się boję tak dosyć spokojnie ale nie mogę Ci o tym powiedzieć.