O sobie: Żyję za grubym murem chroniącym mnie przed kłamstwem i brakiem zrozumienia w dzisiejszym świecie, bronię się przed ludźmi, gdyż to oni najmocniej ranią. Nosze na ciele blizny, których czas nie goi oraz wspomnienia, które z jego biegiem nie blakną. Nie wiem już jak mam postępować, ale z każdym upadkiem, mam coraz mniej sił by wstać. Staję się pozbawioną uczuć i duszy skorupą człowieka. Przestałem żyć, ja po prostu istnieję. Jestem pusty a nienawiść to jedyne uczucie, które mi zostało. Nie pamiętam już jak to jest nie być zranionym i nie czuć bólu, dlatego daję innym tylko to, gdyż więcej nie posiadam, odebrali mi wszystko...