photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MAJA 2011

cytaty.

witam na moim fotoblogu z cytatami. uprzedzam ze nie bede podowac cytatów kategoriami. napewno znajdziecie cos odpowiedniego dla siebie. ;) dodawajcie do znajomych. ;)

 

 

 

 

 

 

próbujesz wmówić mi coś czego nie zrobiłam - a uwierz, to cholerny błąd z Twojej strony. 

 

 

 

 masz świadomość , że zobaczysz Go na wolności za taki szmat czasu. wiesz , że jedyne co będziesz mogła to usiąść w tym dziwnym pomieszczeniu i rozmawiać nie do końca prywatnie. i nagle pojawia się słowo 'wokanda', i ta pierdolona nadzieja , że wszystko się ułoży - ta nadzieja, którą musisz żyć, nie mając innego wyboru

 

 

 

odkąd pamiętam zawsze stawałam w obronie taty. nigdy nie pozwalałam na to by ktoś mówił na Niego złe słowo, a co dopiero rzucał się z łapami. to nie ważne, że byłam tak mała, że nikt mnie nie zauważał - czułam się dumna z tego gdy tato mówił , że ma najlepszego obrońcę na świecie. dziś jest podobnie - tylko mam więcej do powiedzenia. i fakt faktem, to stając w obronie rodziny zawsze pakuję się w najgorszą borutę.

 

 

przeszłość ? pewnie - pamiętam mamę i tatę , którzy dla mnie gotowi byli poświęcić wszystko , pamiętam bieganie po ogródku w różowych sukienkach , pamiętam najpiękniejszy domek dla lalek jaki dostałam , pamiętam zabawy w chowanego i w berka, ogniska z chłopakami. ale również pamiętam tą niepewność w sierpniowy wieczór, a później płacz - rozumiesz ? w mojej przeszłości nie ma nic gorszego niż to jedno, jedyne wydarzenie, które przyszłania każde inne. i gdy pytasz mnie o przeszłość - wymienię Ci fajne

chwile, ale tak naprawdę przed oczami mam tylko tą jedną.

 

 

 

a jeśli powiem , że mi zależy ? jeśli pierwszy raz w życiu przyznam się do tego ? masz rację, te słowa nie mają sensu - jestem zbyt egoistyczna, by zależało mi na drugim człowieku.

 

 

' nie ma sensu się kłócić ' - powiedziała smutnym głosem. On nadal krzyczał. po chwili jednak zamilkł - najwyraźniej dotarły do Niego Jej słowa. uśmiechnęła się leciutko, z nadzieją , że zrozumiał. ' masz rację, nie ma sensu. tu nic nie ma sensu ' - powiedział patrząc na Nią obojętnym wzrokiem. patrzyła w Jego tęczówki i nie mogła zrozumieć jak mogła pokochać takiego skurywsyna, jak mogła się od Niego tak uzależnić.

 

 

spoko, możesz mnie komentować. możesz mówić o mnie najgorsze rzeczy, pojeżdzać od suk i dziwek - ale proszę Cię dziewczynko - nie rób tego za plecami.

 

 

 

 Prawda jest niewygodna, ciężka i trudna do zniesienia. a bardzo często prawda boli. dlatego kłamiemy.

 

 

coraz częściej pojawiają się te dni, gdy mamy ochotę się nawzajem pozabijać - kiedyś nawet nie było mowy o złym słowie w swoim kierunku. dziś wyrzucamy sobie winy prosto w twarz, wkurwiamy się niemiłosiernie - dzisiaj jesteśmy inni

 

 

usiadła obok Niego. po Jej policzkach spływały ciurkiem słone łzy. On siedział zapatrzony w ziemię, w ręce ściskając szklankę z whiskey. złapała Go za rękę, błagając by na Nią spojrzał - On nadal tępo wpatrywał się w podłogę. 'to nie ma sensu' - syknął w końcu. z całej siły przytuliła się do Niego nie chcąc puścić. wstał, odtrącając Jej ręce i udając się w stronę wyjścia. wstała za Nim, łapiąc za rękę 'zostań,proszę' - błagała, ledwie trzymając się na nogach. ' to koniec, koniec, rozumiesz ? ' - wrzasnął, łapiąc za klamkę i wychodząc. wyszedł, a wraz z opuszczeniem mieszkania przez Niego - zniknęła połowa Jej serca, serca które już nigdy już nie pokocha tak mocno.

 

 

 

 

 Dodawajcie.! ;D

Komentarze

plannadwaoddechy fajne ;)
02/05/2011 14:14:26