uświadamiamy sobie w pewnym czasie że nasze życie kiedyś było tak beztroskie , nie obchodziło nas nic, dlaczego wtedy juz nrzekaliśmy na to wszytsko co teraz wolbrzymiło sie do rozmiarów niewyobrażalnie złych , nie szukamy niczego , albo wracamy do takiego elementu w głowie , naszej małej podświadomosci która zawsze będzie dzieckiem , nie wiem dlatego wystarczy, że spojrzysz na jedno zdjęcie związane z jakimś wspaniałym dniem  i juz wiesz że poleci ciąg , pamięc wyciąga na wierzch wszytsko odlatujesz a przynajmiej ja w dzienniństwo , w świat taki co już nigdy nie wróci , nie znajdziemy nic więc pamiętaj mając lat 100 wrócisz do dnia np dziesiejszego, dlatego szukajmy sposoby by jak najdłużesz pamiętac , zapisujmy sobie wszytsko , już teraz oglądając pewne rzeczy z przed 2 lat wiem że się mocno zmieniłam , jedna rzecz napewno nie , to co było kiedyś co łączyło mnie z różnymi ludźmi wspomnienia, te kroki łączące nas wszytskich jakby nie patrzec , to życie to powiązanie wszytskiego , zobacz jak trawa nie wiesz skąd się wzieła gdzie tak naprawdę zaczeła rosnąc i gdzie ma koniec , łączy wszytsko na ziemi , okręża kule ziemską to tak jak ludzie !! to takie nitki , takie korzonki trawy ! takie łączone ! takie o. siedze myśle obok mnie współlokatorka i też jakos korzonki się połączyły , musiałyśmy sie jakos poznac , wszystko jakoś tak jest . nie wiem za jaką ja cholere ja to piszę ale chyba mi ulży , nie wiem w czym , chce przestac palic ale, nie wiem , co. Kurwa ! oglądam to wszystko jakoś nie umiem sie nagromadzic w jednym miejscu , nie umiem złozyc mysli , uciekają ,co nie tak . Nie wiem co mam robic , za co wziąc się ?!  chciałabym łączyc wszytsko z soba , ułożyc jak jabłka na szarlotce, potem upiec i zeby życie pachiało tak pięknie , jak jabłko pachnie z cynamonem , tak się łaczy że chyba nikomu nie przeszkadza ten cudowny zapach, słodki a świeży, nie wiem , nic nie wiem , nie wiem , i wiem że nic nie wiem. słucham teraz Jimsona aha