Takie tam z wczoraj u Piotrka w łazience xd wczorajszy wieczór, a raczej noc uważam za mega udana. Zgrana ekipa, jak zawsze. Dziękuję jeszcze raz wszystkim. Dzisiaj z tego co się dowiedziałam od Mamy Piotrka to chcą zrobić grilla, więc skoczyliśmy po zakupy i szczerze chyba Mama Piotrka to chce nakarmić cała miejscowość. Tyle tego wyszło. Ale w sumie z jednej strony to dobrze iż Piotrka przypilnuje żeby zjadł dużo. Myślę, że przed grillem skoczymy na Tuligłowy. Piotrek już mi obiecał to, że będę cała mokra. Ale ja się nie dam. Tak więc więcej pisać za dużo nie będę dodam następna notkę gdzieś wieczórkiem :) miłego dnia wszystkim :*